Prolog, czyli – „Stop dreaming go sailing”

Jakiś prolog tej przygody musi być, no to nich będzie taki....

Płynie Abhya po morzu, 
lekko unosi na fali 
Czemu tak płynie przed siebie, 
że ledwie ją widać w oddali? 

Czy wiatr jej żagle wypycha 
niczym katedry sklepienie. 
I z wdziękiem lekko popycha 
w morza odległe przestrzenie? 

Czy ciężko pracuje turbina 
i mieli wodę zębami 
Czy to jest tego przyczyna 
że płynie gdzieś nad głębiami? 

Nie wiatru to sprawa, 
nie wody nie stukonnego silnika 
Inne są tego powody, 
że z oczu szybko tak znika 

To dzięki twoim marzeniom
tak mówią gwiazdy na niebie. 
Ku niezbadanym przestrzeniom
płynie i płynie przed siebie...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany.

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.